Budynek nie przypomina willi, raczej stary barak. Farba na nim miejscami już odpada, a wejście stanowią pomarszczone drewniane drzwi. W oknie bez ustanku pali się światło, chwilami widać je jaśniej, na co dzień jednak blado przenika przez brudne i zaśniedziałe okna. Nad drzwiami wisi stary i zniszczony szyld na którym brakuje zerwanych przez wiatr liter. Doświadczona przez czas, pogodę i niepogodę, tablica z napisem „Sklep z marzeniami”.

Do środka prowadzi wejście przez które strach wejść, wygląd odpycha, a budynek stoi pomiędzy innymi, dobrze wyglądającymi, świeżymi i błyszczącymi neonami, sklepami.

Jeśli jednak tam wejdziesz, odważysz się i przestąpisz próg to zobaczysz jak wielce potrafią mylić pozory. Wewnątrz są półki usłane przeróżnymi magicznymi przedmiotami, jest na wskroś czysto, a ciepło bijące od wystroju uspokaja niczym melisa. Na regałach znajdziesz nowoczesne sprzęty, po środku stoi samochód z Twoich wyobrażeń, a na ladzie leży katalog z podróżami w najciekawsze miejsca świata.

Zaskoczyć Cię może jedynie wartość podana na tabliczkach z ceną. W sklepie tym bowiem obowiązują różne waluty. Wśród nich jest DOBRO, PRACA, ODWAGA. Nie zapłacisz tutaj pieniędzmi.

Tak właśnie wygląda wnętrze wielu ludzi. Często marzenia stoją jak blady sklep pomiędzy dziesiątkami codziennych obowiązków. Strach do nich sięgać, bo choć mają piękny środek, to cena którą trzeba zapłacić jest zbyt wysoka. Zbyt wysoka, albo zwyczajnie niezrozumiała. Cena to nie to samo co wartość.

Dzieci wierzą w magię, bo ich wyobraźnia nie jest skażona przez doświadczenie, codzienność i lenistwo. Ludzie nie wierzą w czary, bo wszyscy wokół mówią im, że nigdy ich nie widzieli. Ci sami ludzie nigdy nie widzieli wiatru… ale przecież go czują. Magia zaczyna się tam gdzie kończy się rozum. Magia jak powietrze wypełnia sklep z marzeniami każdego z nas.

Tylko musisz to poczuć…

Zredukowane do granic przez codzienność ideały muszą stanąć znów na piedestale. Marzenia są idealne, bo nie mogą być inne. Jeśli marzysz o jakimś samochodzie to nic nie da, że kupisz go taniej bez silnika. Jeżeli chcesz zobaczyć Tadż Mahal, piramidy, albo zorzę polarną to widokówka ze zdjęciem nie załatwia sprawy. Substytuty mają wyłącznie wygląd, nie mają smaku.

Gdy nie możesz znaleźć IDEAŁU nigdy nie obniżaj swoich „wygórowanych” wymagań. Jeśli je obniżysz, jeśli na coś przymkniesz oko, jeśli z czegoś zrezygnujesz, to zapewne znajdziesz coś BARDZO DOBREGO, ale bardzo dobre to już nie będzie IDEAŁ. Zapamiętaj, DOBRE nie jest wystarczające jeśli oczekujesz LEPSZEGO! Pamiętaj o tym i nie bój się wejść do tego baraku… To Twój sklep z marzeniami.

BeBetter